Skończ z frustracją! Jak zrobić test na porowatość włosów w domu? Osobisty przewodnik do pięknych włosów.
Pamiętam, jak ja, jeszcze kilka lat temu, błądziłam w gąszczu kosmetyków. Moja łazienka pękała w szwach od szamponów, odżywek i masek, które obiecywały cuda, a efekt? Rozczarowanie, czasem wręcz frustracja, bo włosy albo były oklapnięte, albo przesuszone. A przecież każda z nas marzy o włosach pełnych życia, prawda? Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że kluczem do sukcesu nie jest kolejna buteleczka z półki, ale zrozumienie moich własnych włosów. Zrozumienie, co oznacza porowatość włosów dla mnie, okazało się prawdziwą rewolucją.
Bo widzisz, zrozumienie typu porowatości Twoich włosów to absolutnie fundamentalne i podstawowe, klucz do skutecznej, a co najważniejsze – świadomej pielęgnacji. Czy Twoje włosy łatwo absorbują wodę, czy może uparcie ją „odpychają”? Ta z pozoru drobna wiedza, ta jedna mała informacja, pozwala dobrać odpowiednie produkty i metody, które faktycznie, ale to naprawdę faktycznie, poprawią kondycję Twoich pasm. W tym artykule przeprowadzimy Cię przez domowe testy – proste, szybkie i dające realne wyniki. Pomożemy zinterpretować wyniki i wskażemy, jak dopasować pielęgnację do unikalnych potrzeb Twoich włosów. Dowiesz się, jak przeprowadzić najlepszy test na porowatość włosów w zaciszu własnego domu i raz na zawsze rozwiązać tę dręczącą zagadkę pielęgnacji! To Twoja przepustka do świadomej pielęgnacji, do tych włosów, o których zawsze marzyłaś. Wykonując ten test na porowatość włosów, zyskasz pewność co do dalszych kroków. Każdy chce mieć piękne włosy, a odpowiedni test na porowatość włosów to podstawa, bez której ani rusz!
Porowatość włosów – dlaczego to takie ważne i co to właściwie jest?
No właśnie, co to jest ta porowatość włosów i dlaczego tak wiele o niej się mówi? To nic innego, jak stopień, w jakim łuski włosowe – ta zewnętrzna warstwa włosa, taka jak dachówka na dachu – są otwarte, uniesione, czy też mocno przylegają do rdzenia włosa. To właśnie ich ułożenie decyduje o tym, jak łatwo włosy absorbują i zatrzymują wilgoć oraz składniki odżywcze. Zrozumienie, co oznacza porowatość dla Twoich pasm, jest absolutnie fundamentalne dla świadomej pielęgnacji. Pamiętam, jak byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że to właśnie te maleńkie łuski odpowiadają za to, czy moje włosy są suche jak wiór, czy lśniące i gładkie. Jeśli łuski są ściśle przylegające, włosy są mniej porowate; jeśli są uniesione, włosy są bardziej porowate.
Ta cecha ma bezpośredni wpływ na to, jak włosy reagują na wodę, szampony, odżywki i oleje. Wyobraź sobie, że masz gąbkę i folię spożywczą – każdy z tych materiałów inaczej reaguje na wodę. Podobnie jest z włosami! Wyróżniamy trzy podstawowe typy porowatości: niskoporowate, średnioporowate i wysokoporowate. Każdy z nich wymaga innej, totalnie innej strategii pielęgnacyjnej. I nie ma tu drogi na skróty. Każdy typ ma swoje wyzwania, dlatego kluczowy jest odpowiedni test na porowatość włosów. Przeprowadzenie rzetelnego testu to pierwszy krok do sukcesu, do tych wymarzonych, zdrowych pasm. Aby w pełni poznać swoje włosy, by wreszcie zacząć im pomagać, wykonaj test na porowatość włosów. Dzięki niemu zrozumiesz, jak Twoje włosy reagują na wilgoć i składniki aktywne, bez tego nie ma mowy o sensownej pielęgnacji.
Odczytywanie sygnałów – charakterystyka każdego typu włosów
Zanim jeszcze zdecydujesz się jak zrobić test na porowatość włosów, poznanie charakterystyki poszczególnych typów włosów pomoże Ci lepiej zrozumieć wyniki, które pokaże domowy test. Pamiętaj, że każdy test to krok do personalizacji pielęgnacji, do stworzenia rutyny skrojonej na miarę. Zapoznaj się z poniższymi opisami, a zobaczysz, że wiele rzeczy, które wcześniej Cię irytowały, nagle nabierze sensu.
- Włosy niskoporowate: Ach, te włosy! Gładkie, często lśniące, ale jakież potrafią być uparte! Charakteryzują się ściśle przylegającymi łuskami. Są gładkie, często lśniące i trudno je zmoczyć – woda po nich spływa, zanim zdążą cokolwiek wchłonąć. Po umyciu długo schną, co czasem doprowadza do szału. Wydają się zdrowe, oj tak, ale łatwo je obciążyć, co prowadzi do oklapnięcia, do utraty objętości. Pamiętam, jak próbowałam je „naprawić” ciężkimi maskami i olejami – efekt? Jeden wielki, tłusty strąk, bez życia. Rozczarowanie gwarantowane!
- Włosy średnioporowate: To najczęściej spotykany typ włosów. To prawdziwe szczęście, tak myślę, bo te włosy są zazwyczaj najbardziej wdzięczne. Ich łuski są lekko uniesione, co pozwala na dobrą absorpcję składników odżywczych, jednocześnie skutecznie je zatrzymując. Włosy średnioporowate są zazwyczaj łatwe w stylizacji, dobrze chłoną wilgoć, nie są przesuszone ani nadmiernie obciążone. To zrównoważony typ, który wymaga odpowiedniej równowagi w pielęgnacji – niczego w nadmiarze, niczego w niedoborze. Można z nimi fajnie eksperymentować, bo wybaczają więcej niż inne.
- Włosy wysokoporowate: I tu często zaczynają się problemy, zwłaszcza jeśli o swoje włosy nie dbało się tak jak powinno. Te włosy mają mocno uniesione łuski, często z ubytkami, co sprawia, że są bardzo chłonne, ale jednocześnie błyskawicznie tracą wilgoć i składniki odżywcze. Są zazwyczaj suche, szorstkie, matowe, puszą się przy byle wilgoci i łatwo ulegają uszkodzeniom. Często są efektem farbowania, rozjaśniania czy intensywnej stylizacji – to tak naprawdę krzyk o pomoc! Jeśli Twoje włosy są takie, wiesz co to znaczy budzić się z burzą na głowie, prawda? Czasem miałam wrażenie, że każdy dzień to walka z puszeniem.
Domowy test na porowatość włosów – praktyczny przewodnik dla każdej z nas
Istnieje kilka prostych sposobów, aby samodzielnie wykonać domowy test na porowatość włosów. Pamiętaj, aby przed przystąpieniem do testu odpowiednio przygotować włosy. Powinny być czyste, świeżo umyte delikatnym szamponem (bez silikonów i substancji filmotwórczych), pozbawione wszelkich produktów do stylizacji (lakieru, pianki, olejku). To jest absolutnie kluczowe, bo resztki produktów mogą totalnie zaburzyć wynik! Pozwoli to na uzyskanie najbardziej wiarygodnych wyników, bez ściemy. Najpopularniejsze metody to test szklanki wody, test dotyku oraz test spryskiwania wodą. Zalecam przeprowadzenie kilku z nich, aby uzyskać pełniejszy obraz porowatości Twoich włosów i upewnić się, że masz najlepsze wskazówki. To, jak skutecznie przeprowadzisz test, wpływa na trafność diagnozy. W tym przewodniku dowiesz się, jak przeprowadzić najlepszy test na porowatość włosów w domowym zaciszu.
Test szklanki wody: Krok po kroku i jak to ugryźć?
To najpopularniejszy i często polecany test na porowatość włosów ze szklanką wody, który możesz łatwo wykonać w domu. Dzięki niemu uzyskasz precyzyjną informację o strukturze swoich włosów. To był mój pierwszy test, który dał mi do myślenia!
- Jak przeprowadzić test szklanki wody:
- Przygotuj czystą szklankę lub przezroczystą miseczkę i napełnij ją wodą o temperaturze pokojowej. Ważne, żeby nie była ani za ciepła, ani za zimna.
- Wyrwij jeden czysty, suchy włos (ważne, aby nie był to włos zniszczony, np. z rozdwojonym końcem – bo taki na pewno szybko opadnie i zaburzy obraz). Wybierz zdrowy włos, prosto z głowy.
- Delikatnie umieść włos na powierzchni wody. Nie wrzucaj go, po prostu połóż.
- Obserwuj włos przez około 5-10 minut. Patrz uważnie, bez pośpiechu.
- Interpretacja wyników: Ta sekcja wyjaśnia, jak prawidłowo odczytać rezultat. Pamiętaj, że test na porowatość włosów wymaga precyzyjnej interpretacji wyników, to nie jest wróżenie z fusów.
- Włos pływa na powierzchni lub bardzo wolno tonie (dłużej niż 5-10 minut): Eureka! To wskazuje na włosy niskoporowate. Łuski są ściśle zamknięte, nie dopuszczając wody do wnętrza, są jak małe, wodoodporne pancerzyki.
- Włos powoli opada, ale nie tonie całkowicie, lub unosi się gdzieś w środku szklanki (po około 2-5 minutach): To znak włosów średnioporowatych. Łuski są lekko uniesione, pozwalając na równomierne wchłanianie i zatrzymywanie wilgoci. To taki idealny balans.
- Włos szybko tonie i opada na dno (w ciągu 1-2 minut): Oznacza włosy wysokoporowate. Otwarta struktura łusek sprawia, że włosy błyskawicznie absorbują wodę i nasiąkają nią jak gąbka. I to niestety często jest przyczyną ich przesuszenia.
- Możliwe błędy w teście i jak ich unikać: Upewnij się, że włos jest naprawdę czysty i wolny od produktów (olejów, silikonów), które mogłyby zaburzyć pływalność. Miałam kiedyś tak, że zapomniałam dokładnie umyć włosy i wynik był kompletnie zafałszowany! Użyj wody o temperaturze pokojowej – zbyt zimna lub zbyt ciepła może wpłynąć na strukturę włosa. Pamiętaj, że jest to domowy test i najlepiej traktować go jako jeden z elementów diagnostyki. Tylko precyzyjna diagnostyka da wiarygodne wskazówki. Interpretacja wyników jest kluczowa. Pamiętaj, aby dokładnie przeprowadzić ten test na porowatość włosów, unikając wszelkich produktów na włosach.
Test dotyku: Poczuj swoje włosy – jak wyczuć porowatość?
Ten intuicyjny test jest szybki, choć wymaga nieco wprawy i zaufania do własnych zmysłów. Połącz go z innymi metodami, by diagnoza była kompleksowa. Jest to kolejny skuteczny test na porowatość włosów, który daje szybką odpowiedź.
- Technika wykonania testu dotyku: Weź jedno pasmo czystych, suchych włosów między palec wskazujący a kciuk. Przesuwaj palcami od nasady aż po same końce. Robisz to delikatnie, ale uważnie, jakbyś chciała poczuć każdą drobinkę.
- Jak rozpoznać porowatość:
- Gładkość (niska porowatość): Jeśli włos jest bardzo gładki i śliski, bez żadnych wyczuwalnych nierówności, tak jak jedwab, prawdopodobnie masz włosy niskoporowate. Czujesz, że nic nie staje na przeszkodzie pod Twoimi palcami.
- Lekka chropowatość (średnia porowatość): Jeśli czujesz delikatne, subtelne nierówności, takie leciutkie, prawie niewidoczne wypustki, włosy mogą być średnioporowate. Są one w dotyku miękkie, ale nie idealnie gładkie, czuć pod palcami pewną strukturę.
- Silna chropowatość (wysoka porowatość): Jeśli włos jest szorstki, nierówny, a łuski wyraźnie wyczuwalne jako małe „ząbki” lub „schody”, to najprawdopodobniej masz włosy wysokoporowate. Wiesz, to takie uczucie, jakbyś przesuwała palcami po drobnej tarczy. To sygnał, że łuski są mocno otwarte.
Test spryskiwania wodą: Szybka diagnostyka, czyli jak Twoje włosy piją wodę?
Ten domowy test również daje szybkie wskazówki i jest naprawdę prosty do wykonania. Pamiętaj, aby obserwować uważnie, bo sekundy mają tu znaczenie. To kolejny skuteczny test na porowatość włosów. Wykonaj ten test na porowatość włosów, aby uzupełnić swoją diagnozę i mieć pewność.
- Przebieg testu spryskiwania: Spryskaj małe pasmo suchych, czystych włosów wodą z atomizera. Nie polewaj, tylko spryskaj delikatną mgiełką.
- Jak szybko włosy wchłaniają wodę a jak szybko odpychają ją:
- Woda perli się i spływa po powierzchni, zanim zostanie wchłonięta: Włosy niskoporowate. Ściśle przylegające łuski skutecznie odpychają wodę, tworząc na nich kropelki. To jak kropelki na woskowanej powierzchni.
- Woda delikatnie wchłania się w włosy po kilku sekundach, nie spływając od razu: Włosy średnioporowate. Stopniowo absorbują wilgoć, nie ma pośpiechu, ale też nie ma całkowitego odpychania.
- Woda natychmiast wsiąka w włosy, które stają się mokre w mgnieniu oka: Włosy wysokoporowate. Otwarta struktura łusek sprawia, że chłoną wodę jak gąbka, momentalnie. To jest ten typ, który szybko schnie po umyciu, ale równie szybko traci nawilżenie.
Quizy online na porowatość włosów – czy warto im ufać?
Quiz na porowatość włosów to popularne narzędzie dostępne w internecie, które zadaje pytania dotyczące zachowania Twoich włosów (np. jak szybko schną, czy łatwo się puszą, czy są farbowane). To również forma, w jakiej możesz wykonać test na porowatość włosów online, bez wychodzenia z domu.
- Zalety i ograniczenia quizów online: Mogą stanowić dobre uzupełnienie, szczególnie dla osób początkujących w świadomej pielęgnacji, które dopiero zaczynają swoją przygodę. Są szybkie i wygodne, to fakt. Jednak ich wiarygodność, muszę Ci to powiedzieć, jest ograniczona. Dlaczego? Ponieważ opierają się na Twoich subiektywnych obserwacjach, które mogą być niedokładne, a czasem nawet mylne. Nie zastąpią one bezpośrednich, fizycznych testów. Wyniki quizu powinny być zawsze konfrontowane z praktycznym testem na porowatość włosów. Nie polegałabym na nich w 100%.
- Jak wykorzystać quiz jako uzupełnienie domowych testów: Traktuj quiz jako wstępną wskazówkę, taką sugestię. Jeśli wyniki domowych testów są niejednoznaczne, a quiz wskazuje na konkretny typ, możesz to potraktować jako dodatkowy argument. Ale zawsze jednak priorytetem powinny być praktyczne obserwacje i to, co 'wyczujesz’ na swoich włosach. Pamiętam, że mój pierwszy quiz pokazał mi średnią porowatość, a test szklanki wody – niską. Warto być czujnym!
Pielęgnacja dopasowana do porowatości włosów – teraz będzie łatwiej!
Kiedy już wiesz, jak zrobić test na porowatość włosów i znasz swoje wyniki, nadszedł czas na kluczowy element: pielęgnację dopasowaną do porowatości włosów. To właśnie ona pozwoli Ci cieszyć się zdrowymi, pięknymi włosami, takimi, o jakich zawsze marzyłaś. Dobrze wykonany test to podstawa wyboru odpowiednich kosmetyków – to fundament, na którym zbudujesz całą swoją rutynę. Pamiętaj, że odpowiednia pielęgnacja włosów po teście na porowatość to klucz do sukcesu, a wykonany test na porowatość włosów jest jej punktem wyjścia. Możesz znaleźć szeroki asortyment produktów do pielęgnacji włosów w każdym profesjonalnym sklepie fryzjerskim, a także wybierać naturalne kosmetyki, które są bezpieczne i efektywne.
- Pielęgnacja włosów niskoporowatych:
- Cel: Przede wszystkim nawilżenie, ale bez obciążenia, co jest dla tych włosów największym wrogiem. I ułatwienie wnikania składników, bo to nie jest takie proste.
- Produkty: Leciutkie odżywki i maski – myślałaś, że 'lekkie’ to tylko reklama? Otóż nie! Szampony dokładnie oczyszczające skórę głowy, najlepiej z delikatnymi detergentami. Unikaj ciężkich olejów i maseł, bo one tylko osiądą na włosach i sprawią, że będą wyglądać na przetłuszczone.
- Metody: Emulguj odżywki, czyli nakładaj na nie trochę wody, by łatwiej się rozprowadzały i działały. Stosuj ciepłe kompresy (np. czepek foliowy i ręcznik na głowie) by otworzyć te uparte łuski. Regularnie wykonuj peeling skóry głowy, to niesamowicie ważne! Pielęgnacja włosów niskoporowatych skupia się na lekkich formułach i metodach, które nie obciążą włosów, a wspomogą ich naturalny blask.
- Pielęgnacja włosów średnioporowatych:
- Cel: Utrzymanie równowagi PEH (proteiny, humektanty, emolienty). To taka sztuka balansu.
- Produkty: Szeroki wybór odżywek i masek – tu masz pole do popisu! Możesz eksperymentować z różnymi olejami, by znaleźć swoje ulubione.
- Metody: Regularne odżywianie i nawilżanie, ale z umiarem. Obserwuj reakcje włosów na proteiny, humektanty i emolienty – one Ci powiedzą, czego potrzebują! Pielęgnacja włosów średnioporowatych jest najbardziej elastyczna i pozwala na stosowanie wielu produktów, co jest naprawdę fantastyczne.
- Pielęgnacja włosów wysokoporowatych:
- Cel: Intensywne nawilżenie, odżywienie, domykanie łusek, ochrona przed uszkodzeniami i utratą wilgoci. To prawdziwa misja ratunkowa!
- Produkty: Bogate maski, odżywki emolientowe, masła, cięższe oleje. Produkty z proteinami wielkocząsteczkowymi, bo one pomagają w odbudowie. Ja miałam kiedyś włosy zniszczone rozjaśnianiem i to był dla mnie ratunek.
- Metody: Olejowanie włosów przed każdym myciem lub na noc – to podstawa! Używanie odżywek bez spłukiwania, unikanie gorącej wody i suszenia gorącym powietrzem, bo to tylko pogarsza sprawę. Regularne zabezpieczanie końcówek to absolutny must-have. Pielęgnacja włosów wysokoporowatych wymaga kompleksowego podejścia i intensywnych zabiegów, ale efekty są warte każdego wysiłku.
Kluczowe składniki aktywne dla każdego typu porowatości – Twój osobisty przewodnik zakupowy
Wybierając produkty, zwróć uwagę na ich skład, aby wspierać swój typ porowatości, który ujawniły testy. Pamiętaj, to co działa na jedną osobę, niekoniecznie sprawdzi się u Ciebie! Wykonując test na porowatość włosów, możesz precyzyjniej dobrać składniki, takie jak olejki eteryczne czy humektanty.
- Składniki dla włosów niskoporowatych:
- Humektanty: aloes, kwas hialuronowy, mocznik, pantenol, miód (ale ostrożnie, w umiarkowanych ilościach, żeby nie obciążyć). One pomagają 'złapać’ wilgoć z otoczenia.
- Lekkie emolienty: olej lniany, olej słonecznikowy, olej z pestek malin, skwalan. Te oleje są jak lekka kołderka dla włosa, nie dusi go.
- Hydrolizowane proteiny: proteiny jedwabiu, pszenicy (małe cząsteczki, bo te duże obciążą). One pomagają wzmocnić włos, ale nie stworzą nadmiernej warstwy.
- Woda różana i ekstrakty roślinne.
- Składniki dla włosów średnioporowatych:
- Zrównoważone PEH: proteiny (np. keratyna, proteiny mleczne), humektanty (gliceryna, aloes), emolienty (olej awokado, olej migdałowy, masło shea). Tu możesz czerpać garściami z każdego typu składników.
- Oleje: olej awokado, olej ze słodkich migdałów, olej makadamia, olej ryżowy. One fantastycznie się sprawdzą w utrzymaniu równowagi.
- Składniki dla włosów wysokoporowatych:
- Emolienty: olej kokosowy (dla wielu wysokoporów to hit, dla niektórych obciąża! Trzeba sprawdzić na sobie!), masło kakaowe, masło shea, lanolina, olej z pestek winogron, olej z czarnuszki, oliwa z oliwek. One tworzą taką otulającą warstwę ochronną.
- Proteiny wielkocząsteczkowe: keratyna, proteiny mleczne, kolagen (intensywna odbudowa). To one wnikają w ubytki we włosie, 'łatając’ go.
- Silikony: mogą pomóc w domykaniu łusek i ochronie, ale z umiarem, żeby nie przesadzić. Zapewniają to uczucie gładkości, co jest niezwykle ważne dla wysokoporów.
- Humektanty: w połączeniu z emolientami, aby zapobiec odwadnianiu. One 'wtłoczą’ wilgoć, a emolienty ją 'zamkną’.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ) – rozwiewamy wątpliwości
Przedstawiamy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, które pomogą Ci lepiej zrozumieć test na porowatość włosów i jego znaczenie w Twojej codziennej walce o piękne włosy.
- Czy porowatość włosów może się zmieniać? Tak, jak najbardziej! I to jest chyba jedna z najważniejszych rzeczy, jakie musisz wiedzieć. Porowatość włosów nie jest stała, to nie jest raz na zawsze. Może wzrosnąć w wyniku częstego farbowania, rozjaśniania, stylizacji na gorąco, a nawet niewłaściwej pielęgnacji, która niszczy włosy. Może się też poprawić dzięki świadomej pielęgnacji, co jest wspaniałą wiadomością! Dlatego tak ważne jest regularne wykonywanie testów, aby wiedzieć, jaki jest Twój aktualny test na porowatość włosów i co się z nim dzieje.
- Jak często należy przeprowadzać test na porowatość? Zaleca się wykonanie testu co kilka miesięcy lub zawsze, gdy zauważysz znaczącą zmianę w kondycji i zachowaniu swoich włosów. Kiedy nagle zaczynają się puszyć, albo nagle nie chcą wchłaniać odżywki – to jest właśnie ten moment! Wiedza zdobyta dzięki testowi jest nieoceniona w codziennej pielęgnacji. Powtórz test na porowatość włosów, aby upewnić się, że Twoja pielęgnacja jest nadal aktualna i skuteczna.
- Wpływ farbowania i stylizacji na porowatość: Farbowanie, rozjaśnianie i regularne używanie prostownicy czy lokówki znacząco podnosi porowatość włosów. One po prostu otwierają i uszkadzają łuski włosa, robiąc to bezlitośnie. Włosy stają się bardziej chłonne, ale jednocześnie bardziej podatne na przesuszenie i uszkodzenia. Pamiętaj o tym, wykonując test na porowatość włosów po takich zabiegach. Bądź świadoma, co robisz swoim włosom!
- Co jeśli moje włosy mają różną porowatość na różnych długościach? To bardzo częsta sytuacja! I nie martw się, to absolutnie normalne. Zazwyczaj końcówki są bardziej porowate niż włosy u nasady, zwłaszcza jeśli są starsze, częściej stylizowane i poddawane zabiegom chemicznym. Przecież końcówki to te najbardziej 'zużyte’ części włosa. W takiej sytuacji zastosuj pielęgnację mieszaną: produkty lżejsze u nasady i bardziej odżywcze, regenerujące na długościach i końcówkach. Diagnostyka włosów powinna uwzględniać całe pasmo, nie tylko jego kawałek. Nawet w takim przypadku warto wykonać precyzyjny test na porowatość włosów, by świadomie dbać o każdą część włosa.
Podsumowanie: Świadoma pielęgnacja to zdrowe włosy i koniec z rozczarowaniem!
Przeprowadzenie domowego testu na porowatość włosów to pierwszy, absolutnie kluczowy krok do zrozumienia potrzeb Twoich włosów i stworzenia skutecznej rutyny pielęgnacyjnej, takiej, która naprawdę zadziała! Wyniki pomogą Ci świadomie dobrać produkty, przestać wyrzucać pieniądze w błoto i wreszcie zobaczyć efekty. Nie ma jednego, uniwersalnego produktu dla wszystkich – każda porowatość wymaga indywidualnego podejścia, a to jest właśnie piękne w tej całej nauce o włosach!
Regularna diagnostyka i obserwacja reakcji włosów na różne produkty i składniki to podstawa. Nie bój się eksperymentować, ale rób to z głową, bazując na wiedzy o porowatości, którą zyskałaś dzięki naszemu przewodnikowi. Pamiętaj, świadoma pielęgnacja to inwestycja w piękne i zdrowe włosy na lata, a ulga, gdy w końcu zaczną wyglądać tak, jak zawsze chciałaś, jest bezcenna! Zastosuj wiedzę z tego artykułu i wykonaj swój test na porowatość włosów już dziś – przekonaj się, jakie to proste i jak wiele może zmienić!