Głośne Burczenie Jelit: Przyczyny, Objawy i Sposoby na Ulgę

Głośne Burczenie Jelit: Przyczyny, Objawy i Sposoby na Ulgę

Kiedy jelita grają koncert: Rozwikłamy tajemnicę głośnego burczenia – przyczyny, ulga i co dalej?

Ach, te głośne burczenie jelit! Chyba każdy to zna, prawda? To zjawisko, nazywane przez lekarzy borborygmus, potrafi być niezwykle krępujące, zwłaszcza w cichych momentach. Pamiętam, jak kiedyś na ważnym spotkaniu nagle mój brzuch zaczął „grać” głośną arię – rumieńce zalały mi twarz, choć wiedziałam, że to pewnie tylko głód. Odczuwane jako takie bulgotanie, szmery czy nieprzyjemne przelewanie się w środku, może mieć mnóstwo powodów – od zupełnie niewinnego, zwykłego głodu, aż po sygnał, że dzieje się coś poważniejszego z trawieniem. W tym artykule spróbujemy wspólnie przyjrzeć się temu, co właściwie sprawia, że nasze jelita tak głośno dają o sobie znać, kiedy powinniśmy się tym faktycznie martwić, no i oczywiście, co można zrobić, by złagodzić te uciążliwe dźwięki. Chcemy pomóc Ci lepiej zrozumieć swoje ciało i odnaleźć w tym wszystkim trochę spokoju. Zatem, dowiedz się z nami, jak radzić sobie z głośne burczenie jelit i kiedy warto jednak pójść do lekarza, bo to może być ważne.

Co to w ogóle jest to burczenie w brzuchu i skąd ono się bierze?

Te słynne głośne burczenie jelit, czyli po naszemu po prostu borborygmus, to dźwięki, które po prostu wydobywają się z naszego układu pokarmowego. Czasami są tak intensywne, że słyszą je inni, co bywa dość zawstydzające, zgadza się? To jest wynik intensywnej pracy jelit, a dokładniej tych ich ruchów, które nazywamy perystaltycznymi. To takie skurcze i rozkurcze mięśni, które przepychają sobie pokarm, gazy i wszystkie płyny przez cały nasz przewód pokarmowy. Wyobraź sobie, jak bąbelki gazów i płyny przemieszczają się, uderzając o ścianki jelit – to właśnie stąd to charakterystyczne bulgotanie, szmery albo takie przelewanie. Fajne, prawda? No, w sumie to jest całkowicie naturalne i właściwie świadczy o tym, że nasze trawienie działa! Kiedy nasze jelita pracują sobie tak intensywnie, zazwyczaj oznacza to, że po prostu robią swoją robotę. To burczenie, ono jest jak najbardziej fizjologiczne, o ile oczywiście jest sporadyczne i nie ma z nim żadnych innych, niepokojących objawów. Często najbardziej słychać je, kiedy żołądek jest już pusty, i to już nas prowadzi do tego, by pogadać o kolejnych przyczynach tych intrygujących dźwięków.

Kiedy burczy, ale to zupełnie normalne – czyli o fizjologicznych przyczynach

No dobra, są takie sytuacje, gdy głośne burczenie jelit to nic, ale to nic złego! Wręcz przeciwnie, to po prostu nasz organizm daje znać o sobie. Do tych najbardziej typowych, zupełnie fizjologicznych przyczyn, dlaczego jelita tak głośno dają czadu, zaliczamy:

  • Głód i pusty żołądek: To klasyka, prawda? Kiedy nasz żołądek jest pusty przez dłuższy czas, mózg, ten sprytny organ, wysyła jasne sygnały do jelit, żeby te zaczęły działać. Wiecie, to ten hormon głodu, grelina, budzi wszystko do życia, pobudzając skurcze. Jelita wtedy, tak jakby, robią „porządki”, czyli „wymiatanie” resztek i przygotowują się na następny posiłek. Właśnie wtedy słyszymy to charakterystyczne burczenie jelit na czczo, co jest sygnałem, że czas coś zjeść.
  • Trawienie po jedzeniu: Po porządnym posiłku nasz układ pokarmowy startuje na pełnych obrotach, żeby sobie z tym jedzeniem poradzić. Wzmożona perystaltyka, mieszanie pokarmu z sokami trawiennymi oraz przemieszczanie gazów w jelitach są źródłem głośnych dźwięków. Głośne burczenie jelit po jedzeniu jest zatem normalną reakcją organizmu. Jeśli więc zastanawiasz się, co oznacza głośne burczenie jelit bez bólu po obiedzie, to zazwyczaj możesz odetchnąć – to po prostu Twój organizm pracuje.
  • Połykanie powietrza (aerofagia): No kto z nas nie je szybko albo nie gada podczas jedzenia? Przez to często nieświadomie połykamy powietrze, a to przecież musi się gdzieś podziać! Czy to przez szybkie jedzenie, picie napojów gazowanych, żucie gumy czy nawet przez nadmierne mówienie, to powietrze gromadzi się w przewodzie pokarmowym. A potem te gazy, przemieszczając się, powodują to znajome bulgotanie w brzuchu i sprawiają, że dźwięki stają się głośniejsze.

Dieta i te nasze codzienne przyzwyczajenia – czyli co jemy i jak to wpływa na burczenie

No cóż, to, co ląduje na naszym talerzu, a także sposób, w jaki jemy, mają potężny wpływ na to, jak aktywne są nasze jelita. Często to właśnie w naszych codziennych nawykach żywieniowych tkwi źródło tego, że nasze brzuchy wydają z siebie głośne burczenie jelit. Czasem wystarczy drobna zmiana, by poczuć ulgę! Zatem, dbanie o zdrowe nawyki to podstawa, tak samo jak w przypadku diety na stłuszczoną wątrobę.

  • Zbyt wiele konkretnych produktów: Oj tak, niektóre pokarmy są po prostu mistrzami w powodowaniu wzdęć. Kapusta, brokuły, kalafior – pyszne, ale potrafią sprawić, że jelita pracują na najwyższych obrotach. Do tego fasola, soczewica, cebula czy czosnek… no i jeszcze te produkty z dużą ilością FODMAP, które u niektórych ludzi potrafią wywołać prawdziwą rewolucję w brzuchu, pełną burczenia i gazów. Pamiętam, jak kiedyś zjadłam za dużo fasoli – efekt? Koncert w brzuchu na długie godziny! Błonnik jest zdrowy, ale jego nadmiar też potrafi nasilić te dziwne dźwięki.
  • Szybkie jedzenie i picie: W dzisiejszych czasach wszystko robimy w pośpiechu, prawda? Połykanie jedzenia niemalże w biegu czy picie napojów gazowanych to prosta droga do tego, żeby połknąć mnóstwo powietrza. A to powietrze, niczym małe baloniki, gromadzi się w jelitach i wtedy to bulgotanie w brzuchu robi się naprawdę głośne.
  • Niewystarczające nawodnienie: Brak wody to podstawa wielu problemów! Kiedy pijemy za mało, trawienie zwalnia, a treść jelitowa staje się gęstsza, co utrudnia jej przemieszczanie. To też może skutkować, że głośne burczenie jelit będzie jeszcze bardziej intensywne.
  • Nieregularne posiłki: Nasz organizm to taki trochę zegar – lubi rutynę. Kiedy jemy nieregularnie, raz o ósmej, raz o czternastej, układ pokarmowy się gubi. W okresach dłuższego postu jelita intensyfikują ruchy perystaltyczne, prowadząc do głośniejszych dźwięków. To na pewno wpływa na wzmożoną aktywność jelit.
  • Kawa i inne używki: Ach, kawa! Wielu z nas nie wyobraża sobie bez niej dnia. Ale kofeina, którą znajdziemy w kawie czy energetykach, potrafi naprawdę pobudzić perystaltykę jelit, co często objawia się jako burczenie jelit po kawie. Podobnie alkohol – potrafi podrażnić nasz przewód pokarmowy i sprawić, że jelita intensywniej pracują, czyli znów mamy wzmożoną aktywność jelit.

Kiedy burczenie to coś więcej – sygnały alarmowe z przewodu pokarmowego

Niestety, bywa i tak, że to nasze głośne burczenie jelit jest czymś więcej niż tylko niewinnym wołaniem o jedzenie. Czasami to po prostu sygnał, że w środku dzieje się coś, co wymaga uwagi lekarza. Jest naprawdę ważne, abyśmy umieli rozpoznać, kiedy burczenie jelit jest niebezpieczne i kiedy należy bez wahania szukać pomocy medycznej. Nie lekceważmy tego! Więcej informacji o zdrowiu znajdziecie zawsze na stronie zdrowia publicznego – tam są rzetelne źródła.

  • Objawy towarzyszące, na które naprawdę warto zwrócić uwagę:

    • Ból brzucha, skurcze: Jeżeli masz nagły albo taki przewlekły, silny ból, który po prostu nie chce odpuścić, a do tego towarzyszy mu głośne burczenie jelit – to jest sygnał.
    • Zmiany w rytmie wypróżnień: Nawracające biegunki, a może przewlekłe zaparcia? Albo na przemian raz jedno, raz drugie? Często z tym intensywnym burczeniem w tle? Trzeba to sprawdzić.
    • Gazy, wzdęcia: Kiedy wzdęcia są uporczywe, nasilone, czujesz okropny dyskomfort, a Twój brzuch robi się jak balon – to nie jest normalne.
    • Nudności, wymioty: Jeśli często masz nudności albo wymioty, bez żadnej wyraźnej przyczyny, i to wszystko idzie w parze ze wzmożoną aktywnością jelit – no, to już nie przelewki.
    • Gorączka: Każda gorączka, szczególnie w połączeniu z problemami brzusznymi, może wskazywać na jakąś infekcję albo stan zapalny.
    • Utrata masy ciała bez przyczyny: Niezamierzony spadek wagi to zawsze, ale to zawsze, bardzo alarmujący sygnał. Bez względu na wszystko.
    • Krew w stolcu: Czy to świeża krew, skrzepła, czy może te czarne, smoliste stolce – to absolutnie wymaga natychmiastowej diagnostyki. Nie ma na co czekać.
    • Zmęczenie, osłabienie: Jeśli czujesz się ciągle zmęczony, osłabiony, to też może być objaw chorób przewlekłych lub niedoborów.
  • Kiedy pilnie, naprawdę pilnie, skonsultować się z lekarzem?:

    • Nagłe, silne bóle brzucha: Zwłaszcza jeśli towarzyszą im wymioty, gorączka i zatrzymanie stolca. To jest sytuacja awaryjna.
    • Objawy niedrożności jelit: Brak stolca i gazów, silne skurcze, brzuch powiększa się, a do tego wymioty. Tutaj liczy się każda minuta.
    • Pojawienie się burczenia po operacji brzusznej: Jeśli burczenie pojawi się po jakimś zabiegu na brzuchu, może to niestety wskazywać na komplikacje.
    • Długotrwałe i nawracające objawy, które naprawdę utrudniają Ci życie i nie przechodzą, nawet gdy zmieniasz dietę. Wtedy to znaczy, że głośne burczenie jelit jest przewlekłe i wymaga profesjonalnej oceny.
    • Głośne burczenie jelit u dziecka z innymi niepokojącymi objawami, takimi jak gorączka, wymioty, biegunka czy brak apetytu. Maluchy często inaczej reagują, więc tutaj trzeba być podwójnie czujnym.

No serio, nie wolno lekceważyć tych sygnałów! Wczesna diagnostyka może naprawdę uratować skórę i zapobiec poważnym problemom, a wczesne leczenie przyczyny burczenia jelit to po prostu klucz do zdrowia. Twoje ciało wysyła sygnały – słuchaj ich!

Nie tylko jelita – czyli inne choroby, które mogą sprawić, że brzuch burczy

Ale co ciekawe, głośne burczenie jelit może mieć swoje źródło nie tylko w samych jelitach, ale także w innych problemach ze zdrowiem, które w pewien sposób wpływają na to, jak jelita pracują. To trochę jak efekt domina, wiecie.

  • Stres i nerwica: Oj, stres! Kto by pomyślał, że może on tak bardzo wpłynąć na nasz brzuch? Silne emocje, ten niepokój, lęk, nerwowość – to wszystko ma ogromny wpływ na tak zwaną oś mózg-jelita. Potrafi to przyspieszyć perystaltykę, a stres to naprawdę często niedoceniana przyczyna tego głośnego burczenia jelit. Nasz organizm, gdy jest zestresowany, po prostu zwiększa aktywność układu trawiennego, co często objawia się takim dziwnym szumieniem w brzuchu albo głośnym bulgotaniem. Kiedyś, przed ważnym egzaminem, mój brzuch brzmiał jak orkiestra symfoniczna!
  • Niektóre leki: Tak, niektóre leki też potrafią namieszać. Antybiotyki, na przykład, które niestety zaburzają naszą cenną mikroflorę jelitową, albo leki przeczyszczające, czy nawet niektóre te stosowane w cukrzycy. Mogą one nasilać pracę jelit, a wtedy o nadmierne dźwięki z brzucha nietrudno.
  • Problemy z tarczycą: Tarczyca, ten mały gruczoł, ma ogromne znaczenie! Zarówno gdy pracuje za słabo (niedoczynność), jak i za mocno (nadczynność), może wpływać na to, jak nasz przewód pokarmowy sobie radzi. Zmienia tempo trawienia i może przyczyniać się do burczenia w brzuchu, którego przyczyny leżą wtedy w zaburzeniach hormonalnych. Mogą one, co niestety dość często, intensyfikować te uciążliwe dolegliwości.
  • Cukrzyca: Neuropatia cukrzycowa, to taka komplikacja, potrafi niestety uszkodzić nerwy, które kontrolują trawienie. Może to prowadzić do gastroparezy, czyli takiego opóźnionego opróżniania żołądka, albo po prostu do zmian w motoryce jelit. No i to również może skutkować tym, że mamy do czynienia z głośne burczenie jelit.

Brzuch burczy, ale w specyficznych momentach – co to oznacza?

Głośne burczenie jelit może, a nawet lubi, pojawiać się w różnych momentach naszego życia. Każda z tych sytuacji ma swoje własne, specyficzne wyjaśnienie. Kiedy zrozumiemy te wszystkie konteksty, będzie nam łatwiej rozszyfrować, co właściwie oznacza to głośne burczenie jelit bez bólu, a także, co dzieje się, gdy słyszymy głośne burczenie jelit w nocy, w odniesieniu do tego, jak się czujemy.

  • Po jedzeniu: Jak już sobie powiedzieliśmy, to, że po posiłku nasze jelita robią trochę hałasu, to zazwyczaj nic nadzwyczajnego. Głośne burczenie jelit po jedzeniu jest po prostu naturalną reakcją na proces trawienia. Wzmożona perystaltyka i mieszanie pokarmu to naturalna konsekwencja przyjętego posiłku. Jednak, jeśli jest ono wyjątkowo intensywne, może wskazywać na trudności w trawieniu konkretnych składników (np. tłuszczów, błonnika u osób wrażliwych), a tym samym na wzmożoną aktywność jelit.
  • W nocy: No tak, głośne burczenie jelit w nocy. To często wiąże się z tym, że długo nic nie jedliśmy. Jelita, tak samo jak w dzień, robią swoje „porządki”, to jest taki cykl mioelektryczny wędrujący (brzmi poważnie, ale to po prostu ich sprzątanie), żeby usunąć resztki. Może być to też nasilone przez pozycję, w jakiej śpimy (leżenie bywa, że sprzyja gromadzeniu się gazów) albo przez refluks żołądkowo-przełykowy.
  • W ciąży: Kobiety w ciąży często opowiadają o tym, że u nich to głośne burczenie jelit w ciąży jest normą. I mają rację! To jest wynik ogromnych zmian hormonalnych (progesteron niestety potrafi spowalniać motorykę jelit), do tego dochodzi ucisk powiększającej się macicy na jelita, no i jeszcze zmiany w diecie i taka ogólna wrażliwość pokarmowa.
  • U dzieci: U naszych maluchów głośne burczenie jelit u dziecka ma swoje przyczyny zazwyczaj w tym, że ich układ pokarmowy jest jeszcze po prostu niedojrzały, szczególnie u niemowląt. To mogą być kolki, nietolerancje pokarmowe, na przykład laktozy, albo jakieś infekcje. Zawsze, zawsze warto obserwować inne objawy towarzyszące, gdy jelita pracują głośno u tych najmłodszych.
  • Stres: O tym już trochę było, ale warto to podkreślić: ten silny związek między naszym mózgiem a jelitami jest fascynujący. Stres, ten niepokój, potrafią naprawdę wpłynąć na perystaltykę jelit, powodując ich wzmożoną aktywność. Dlatego to, że głośne burczenie jelit a stres idą w parze, to naprawdę częsta korelacja. Wielu z nas odczuwa to w sytuacjach ogromnego napięcia nerwowego, manifestując to jako szumienie w brzuchu.

Głośne burczenie jelit – jak je okiełznać? Sprawdzone metody i domowe triki!

Kiedy to głośne burczenie jelit staje się już naprawdę, ale to naprawdę uciążliwe i zaczyna przeszkadzać w codziennym życiu, na szczęście istnieje sporo sposobów, żeby je złagodzić i po prostu wyciszyć nasze jelita. Odpowiednie działania potrafią przynieść ogromną ulgę i pomóc zapanować nad tym objawem, a w wielu przypadkach to skuteczna metoda na odzyskanie komfortu, na który zasługujemy.

  • Zmiany w diecie i nawykach żywieniowych:

    • Dieta FODMAP (eliminacyjna): Jeżeli masz wrażliwe jelita, zwłaszcza przy IBS, to tymczasowe wyeliminowanie produktów bogatych w FODMAP potrafi znacząco zmniejszyć to dokuczliwe burczenie i gazy. Ale pamiętajcie, zawsze róbcie to pod okiem dobrego dietetyka!
    • Unikanie produktów wzdymających: Ograniczenie fasoli, kapusty, cebuli, brokułów, tych wszystkich napojów gazowanych i słodzików może naprawdę, ale to naprawdę, zmniejszyć wzmożoną aktywność jelit.
    • Jedzenie powoli i dokładne przeżuwanie: To jest klucz! Kiedy jemy w pośpiechu, połykamy powietrze. Jedząc spokojnie i dokładnie przeżuwając, zmniejszasz połykanie powietrza i ułatwiasz trawienie, co w efekcie może zredukować głośne burczenie jelit.
    • Regularne posiłki w mniejszych porcjach: Nasz układ pokarmowy działa najlepiej, gdy ma stałą „dawkę” pracy. Regularne, mniejsze posiłki pomagają utrzymać tę stałą aktywność i zapobiegają nadmiernemu burczeniu jelit na czczo.
    • Odpowiednie nawodnienie: Woda, woda i jeszcze raz woda! Picie wystarczającej ilości płynów wspiera trawienie i, co ważne, zapobiega zaparciom, minimalizując to bulgotanie w brzuchu.
  • Domowe i naturalne sposoby:

    • Herbatki ziołowe: Moja babcia zawsze mówiła, że zioła są na wszystko. Mięta pieprzowa, koper włoski, rumianek i imbir mają takie super właściwości rozkurczowe i wiatropędne. Naprawdę pomagają wyciszyć jelita i złagodzić ich głośną pracę. To są takie sprawdzone domowe sposoby, które często przynoszą szybką ulgę.
    • Ciepłe okłady na brzuch: Nic tak nie rozluźnia jak ciepło! Ciepłe okłady mogą pomóc rozluźnić mięśnie brzucha i zmniejszyć skurcze, łagodząc ich głośne objawy.
    • Aktywność fizyczna (umiarkowana): Nie musisz od razu biegać maratonów. Regularne spacery czy lekki trening wspomagają perystaltykę jelit i pomagają w usuwaniu gazów. Czasem wystarczy krótki spacer, żeby poczuć różnicę.
    • Techniki relaksacyjne: Pamiętacie o stresie? Joga, medytacja czy po prostu głębokie oddychanie to naprawdę naturalne metody na wyciszenie jelit. Pomagają zredukować ten okropny wpływ stresu na układ pokarmowy i jego manifestacje, takie jak głośne burczenie jelit.
  • Leki dostępne bez recepty i wsparcie farmakologiczne:

    • Leki wiatropędne (simetikon): Te małe cuda pomagają rozbić pęcherzyki gazów w jelitach, zmniejszając wzdęcia i głośne burczenie jelit. Często można je dostać w aptece bez recepty.
    • Enzymy trawienne: Jeśli brakuje Ci pewnych enzymów, na przykład laktazy, to ich suplementacja może wspomóc trawienie i zapobiec tym nieprzyjemnym objawom.
    • Węgiel aktywny: Potrafi zaabsorbować nadmiar gazów. Ale uwaga! Stosuj go z umiarem i zawsze z dala od innych leków, bo może wchłaniać i je.
    • Prokinetyki: To już są leki na receptę, stosowane w takich bardziej konkretnych przypadkach, gdy trzeba przyspieszyć motorykę jelit. To jest leczenie burczenia jelit, ale zawsze pod ścisłą kontrolą lekarza.
  • Rola probiotyków i prebiotyków:

    • Znaczenie zdrowej mikroflory jelitowej: Równowaga bakterii w naszych jelitach jest po prostu kluczowa dla prawidłowego trawienia. Bez nich ani rusz!
    • Wybór odpowiednich szczepów: Probiotyki, czyli te dobre bakterie, i prebiotyki, czyli ich jedzonko, mogą naprawdę wspierać zdrowie jelit. Redukują burczenie i gazy, minimalizując tą wzmożoną aktywność jelit. Warto zapytać farmaceuty o dobre preparaty.

Jak raz na zawsze (albo prawie) uciszyć te głośne burczenie jelit – czyli o profilaktyce

Żeby skutecznie powstrzymać głośne burczenie jelit, musimy podejść do sprawy kompleksowo. Kluczowe jest wprowadzenie naprawdę przemyślanych zmian w naszym codziennym życiu. Wiecie, zapobieganie jest po prostu zawsze lepsze niż samo leczenie. Skupmy się na ogólnym zdrowiu naszego układu pokarmowego, a wtedy unikniemy tych niekomfortowych dźwięków z brzucha, które tak często nam przeszkadzają.

  • Zdrowy styl życia: To podstawa, bez dwóch zdań! Regularna aktywność fizyczna, czyli po prostu ruszać się trochę, odpowiednia ilość snu – tak, spanie jest super ważne! – no i oczywiście unikanie tych wszystkich używek. To są takie prawdziwe fundamenty dobrego samopoczucia naszych jelit, które skutecznie zapobiegają ich wzmożonej aktywności.
  • Dopasowana dieta: Trzeba nauczyć się słuchać swojego ciała i zidentyfikować te pokarmy, które u nas wywołują takie hałasy. A potem ich unikać! Do tego oczywiście stosowanie zbilansowanej diety, takiej jak dieta lekkostrawna czy dieta na obniżenie cholesterolu, bogatej w błonnik, ale zawsze dostosowanej do naszej indywidualnej tolerancji. Pamiętaj, nie ma jednej diety dla wszystkich, a także warto pamiętać o tym, co jemy, myśląc o produktach bogatych w węglowodany.
  • Redukcja stresu: To już było i będę to powtarzać – stres to cichy wróg! Wprowadzenie technik relaksacyjnych do codziennej rutyny, chociażby medytacja, joga albo po prostu oddanie się swojemu ulubionemu hobby, naprawdę pomoże zredukować ten niszczący wpływ stresu na perystaltykę jelit, a tym samym na bulgotanie w brzuchu.
  • Regularne badania kontrolne: Po prostu musimy o nich pamiętać. Pozwalają na wczesne wykrycie potencjalnych problemów zdrowotnych, które mogą objawiać się wzmożoną pracą jelit i tym niepokojącym burczeniem w brzuchu. Przyczyny mogą być różne, więc lepiej wiedzieć wcześniej.

Więc, co z tym burczeniem? Kiedy spokój, a kiedy pędzić do lekarza?

No więc, podsumowując – głośne burczenie jelit to w większości sytuacji zupełnie naturalny objaw, że nasz układ pokarmowy po prostu działa! Albo że jesteśmy głodni, co jest chyba najczęstsze, prawda? Zrozumienie, skąd biorą się te dźwięki z brzucha, to taki pierwszy, ważny krok do osiągnięcia spokoju ducha. Jeśli burczy Ci sporadycznie, nie masz żadnych innych, nieprzyjemnych dolegliwości i to w ogóle nie wpływa na jakość Twojego życia, to najczęściej wystarczą naprawdę proste zmiany w diecie i nawykach, żeby sobie z tym poradzić, wyciszyć jelita i zredukować to głośne burczenie jelit. Nie ma co od razu panikować!

Ale, i to jest bardzo ważne, pamiętaj – jeśli to burczenie idzie w parze z bólem, wymiotami, biegunkami, zaparciami, niezamierzoną utratą masy ciała, czy, co najgorsze, krwią w stolcu, to są to sygnały alarmowe. Takie, których pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć! W takich sytuacjach, kiedy burczenie jelit jest niebezpieczne, po prostu niezbędna jest pilna konsultacja z lekarzem. Tylko on, specjalista, zdiagnozuje problem i zaproponuje odpowiednie leczenie, które zajmie się samą przyczyną burczenia jelit, a nie tylko jego objawami. Słuchaj swojego ciała, ono często mówi do Ciebie! Nie wahaj się szukać pomocy, gdy coś Cię niepokoi, szczególnie jeśli te jelita pracują głośno w taki uporczywy, ciągły sposób. Twoje zdrowie jest najważniejsze, więc nie ignoruj tych sygnałów.